Poznaj mężczyznę Barber86 Barber Van

Barber86 Barber Van został stworzony przez Liama Kirkhama, aby na nowo rozbudzić jego dwie pasje - fryzjerstwo i podróże. A teraz jest to całkiem udany biznes!

Kiedy zacząłeś zajmować się barberingiem?

W młodości zajmowałem się trochę barberingiem na boku, jako hobby, ale po ukończeniu szkoły zostałem elektrykiem, bo dzięki temu zarabiałem więcej pieniędzy. Jednak kiedy zdecydowałem się wyjechać w podróż około 5 lat temu, zamieszkałem w siłowni bokserskiej w Tajlandii i strzygłem tam wszystkich. To właściwie na nowo rozpaliło moją miłość do fryzjerstwa. Wróciłem i postanowiłem, że moja pasja będzie moją pracą, nawet jeśli oznaczało to mniejsze zarobki.

Co się stało potem?

W końcu dostałem pracę w Northern Barber Company i pracowałem tam przez półtora roku. Ale w końcu wróciłem do bycia elektrykiem - znowu dla pieniędzy. Wiedziałem, że muszę zacząć pracować na własny rachunek jako fryzjer, aby zarobić wystarczająco dużo, by przestać być elektrykiem, ale nie chciałem otwierać barbershopu, ponieważ w mojej okolicy jest ich tak wiele. Ale w czasie zamknięcia byłem wolny od pracy i potrzebowałem projektu, aby utrzymać mnie zajęty. I tak narodził się Barbervan86!

Jak się spisał van?

Okazało się, że jest bardzo popularny, zwłaszcza po pandemii, kiedy każdy boi się chodzić do miasta i do sklepów. Dodatkowo, pasuje do nomadycznego stylu życia, który uwielbiałem, kiedy podróżowałem. Sam van przyciąga mnóstwo uwagi, gdy jeżdżę po Leyland, Preston i Chorley. Czuję się jak lodziarz, kiedy jadę ulicą - wszyscy wychodzą, żeby na mnie popatrzeć!

Jak działają rezerwacje?

Mam system rezerwacji online - ludzie wpisują swój adres, a ja tam jadę. Martwię się o upadek ulic handlowych i o to, że wszystko będzie odbywało się online, ale mam wrażenie, że barber van łączy w sobie to, co najlepsze z obu światów. Kiedy zamykasz drzwi, czujesz się w środku jak w prawdziwym salonie fryzjerskim z cegły i zaprawy. Ludzie są naprawdę zaskoczeni tym, jak bardzo autentyczne jest to wrażenie".

"Czuję się jak lodziarz, kiedy jadę drogą - wszyscy wychodzą, żeby na mnie popatrzeć!".

Ile to kosztowało?

Cóż, posiadałem już furgonetkę i nie miałem zbyt wiele zaoszczędzonych pieniędzy, więc prawie nic. Użyłem wielu palet i odzyskanych rzeczy, zamiast kupować nowe. Moi kuzyni mają garaż samochodowy, więc wiecznie w nim buszowałem - czułem się trochę bezczelny.

Jak długie są Twoje spotkania?

Od 45 minut do 1 godziny, potem pół godziny na sprzątanie. Ilość nie jest duża, ale buduję lojalnych klientów. Mam świetne recenzje i daję im czas jeden na jeden.

Co dalej?

Właśnie skończyłam tworzyć własną gamę produktów, które będę mogła umieścić w vanie. Naprawdę chcę zbudować markę. W przyszłości myślę o zakupie kilku kolejnych furgonetek. Dostaję co najmniej 2 lub 3 wiadomości dziennie od innych fryzjerów zaintrygowanych tym biznesem, więc jest miejsce na rozwój.

Czego nauczyłeś się budując Barber Van?

Trzeba wyciągnąć to, co najlepsze z kiepskiej sytuacji. Lockdown naprawdę sprawił, że ponownie oceniłem, czego chcę w życiu.

Czytaj dalej

Jak zimowy plan gospodarczy kanclerza pomoże fryzjerom?

Ta marka kosmetyków pielęgnacyjnych dąży do wyeliminowania plastiku

Mentor MB Johnny Baba udziela prostych rad

O serwisie

Obszerna wiedza związana z męską pielęgnacją twarzy

Jakich produktów używać do codziennego golenia?
Jak bezpiecznie się golić?
Jakie błędy popełniamy podczas golenia się?

Zadbaj o siebie razem z nami

 

Kontakt

kontakt@szefwszystkichszefow.pl

Galeria